Co to jest Metaverse i jak działa?

Zastanawiasz się, czym jest Metaverse? Jest duże prawdopodobieństwo, że już tam byłeś. Nie ma jednego idealnego opisu tej koncepcji, ale ogólnie mówimy o interakcji cyfrowej i podejmowaniu decyzji przez człowieka na kilka kluczowych sposobów. Termin „Metaverse” pochodzi z powieści science fiction Neala Stephensona Snow Crash, wydanej w 1992 roku – ale od tego czasu nabrało ono znacznie więcej znaczenia.

Obecnie Metaverse to świat rzeczywistości wirtualnej lub rozszerzonej, w którym użytkownicy mogą się spotykać i wspólnie wykonywać zadania spędzaj wolny czas, korzystając z awatarów 3D, hologramów lub czegoś pomiędzy, w zależności od wersji metaświata, w którą grasz W. Metaverse może być także osobistą domeną wirtualną, w której możesz uciec do stworzonego przez siebie wirtualnego świata. Ludzie w Metaverse mogą posiadać wirtualne domy, w których znajdują się wirtualne rzeczy, w tym dzieła sztuki, meble i cały sprzęt niezbędny do życia w „prawdziwym świecie”, ale w formie wirtualnej.

Istniały wcześniej podobne gry, ale wydanie Second Life naprawdę uderzyło w popkulturę w sposób, który nadal brzmi prawdziwie. Jak powiedział Dwight w The Office: „Second Life to nie gra. Jest to środowisko wirtualne dla wielu użytkowników. Nie ma punktów ani wyników, nie ma zwycięzców ani przegranych”.

Dwight wykonuje przyzwoitą robotę, wyjaśniając Second Life, ponieważ stanowi ono bardzo podstawowe drzwi do metaświata. Nawiasem mówiąc, drugi fragment dotyczący tego, jak gra w Second Life, jest ważny w wyjaśnieniu różnicy między klasycznymi grami a metaświatem.

Dwight mówi, że w Second Life stworzył wersję siebie, która była dokładnie taka sama, jak w prawdziwym życiu, z tą różnicą, że potrafił latać. Metaświat może być tak prosty, nie musi być tak dziki i szalony, jak widzimy w Ready Player One.

Podczas swojej prezentacji o godz Połącz 2021Zuckerberg określił Metaverse jako „kolejny rozdział Internetu”. Porównał to do powstania Facebooka i innych mediów społecznościowych sieci wiele lat temu i obiecał, że będzie to sposób na „poczucie obecności wśród osób, na których ci zależy” i „teleportowanie się w dowolne miejsce”. Zamiast korzystanie z Internetu w celu pracy, zakupów, spotkań towarzyskich i rozrywki — ludzie będą korzystać z Metaverse, jeśli jest to wizja założyciela Facebooka staje się rzeczywistością. Dostęp do Metaverse będzie możliwy za pośrednictwem gogli VR lub AR, a nie laptopa. Meta ma nadzieję, że ludzie w końcu uznają swoje zestawy słuchawkowe za niezbędne elementy wyposażenia gospodarstwa domowego, podobnie jak komputer stacjonarny, smartfon czy tablet jest obecnie postrzegany.

Istnieje jednak prawdopodobieństwo, że Internet nigdzie się nie wybiera. Będzie duża liczba ludzi, którzy odmówią zaangażowania się w Metaverse i zamiast tego zdecydują się na korzystanie z Internetu w „normalny” sposób. Podobnie jak wszyscy mamy krewnych, którzy nie lubią korzystać z Internetu i zamiast tego wolą korzystać z telewizji i telefonu, aby zaspokoić swoje potrzeby komunikacyjne. Tradycyjny internet również ma swoją przyszłość, na którą warto patrzeć. Web3, zdecentralizowany internet o większym bezpieczeństwie, pojawia się już w wielu miejscach. Web3 jest najprawdopodobniej kolejnym krokiem w kierunku tradycyjnego Internetu, ale duża część pracy jest wykonywana za kulisami. Na pierwszy rzut oka użytkownicy mogą nie zauważyć dużej różnicy — i to prawdopodobnie będzie najlepsze. Jest miejsce zarówno dla Metaverse, jak i standardowego Internetu, ale w nadchodzących latach tradycyjna sieć jest znacznie mniej skłonna do upadku.

Historia i film Ready Player One przedstawiają przyszłość, w której idea metaświata stała się tak wszechobecna, że ​​ludzie bardziej troszczą się o swoje życie w maszynie niż w prawdziwym życiu. W książce i filmie zatytułowanym Oaza widzimy metaświat z idyllicznym (i potencjalnie niemożliwym) poczuciem wolności i otwartości.

Jednocześnie ta reprezentacja metaświata sugeruje, że będzie jedno wszechstronne i dostępne oprogramowanie, które będzie hostować wszystko i wszystko. Pomijając rzeczywistość, w której dziś żyjemy, trzymamy kciuki i modlimy się, aby żaden inny wszechświat taki jak ten nie zdominował w przyszłości naszego cyfrowego świata. Konsekwencje byłyby koszmarne.

Ale garnitur, który pozwala poczuć rzeczy w Metaverse, byłby całkiem fajny, a jednocześnie trochę przerażający.

Gdy po raz pierwszy grasz w Minecrafta, zdajesz sobie sprawę, że wkroczyłeś w nowy wymiar „rozgrywki”. Jesteś reprezentowany przez awatara, który potrafi kopać dziury, zbierać materiały, budować rzeczy i żyć tak, jak widzisz pasować. Można także grać w gry i łowić ryby.

W Minecrafcie kreatywność wynika ze starannego wyważenia ograniczeń i funkcjonalności. Kontrolujesz bloki i masz poczucie spełnienia, osiągając cele w środowisku, które ma jasny zestaw zasad. Minecraft powstał jako gra, a po ujawnieniu jego potencjału stał się platformą.

Roblox został zbudowany jako platforma i jest platformą gier dla twórców od samego początku. Roblox został stworzony jako miejsce, w którym treści będą generowane przez użytkowników z bardzo niewielkimi ograniczeniami.

Pomimo tego, co pokazuje powyższy fantastyczny zwiastun, platforma Roblox nie jest tak od razu przyjemna estetycznie jak Minecraft. Ze względu na względny brak nadzoru ze strony osób odpowiedzialnych za Roblox, nie jest trudno znaleźć usterki i gry, które w rzeczywistości nie działają.

Ważne elementy Robloxa i Minecrafta mają potencjał twórczy. Obydwa tytuły są wciągające i oba pozwalają na tworzenie i modyfikowanie środowiska, w którym żyjesz.

Podstawowe elementy składowe metaświata istnieją od początków Internetu. Gdy tylko zaczęliśmy nadawać sobie spersonalizowane nazwy użytkowników, używać zabawnych ikon i tworzyć własne strony internetowe – naprawdę byliśmy w metaświecie przez jakiś czas.

Właśnie doszliśmy do punktu, w którym opisanie tych kreatywnych środowisk stało się konieczne. Weszliśmy w punkt, w którym całkowicie cyfrowe środowisko może pomieścić więcej niż tylko grę – może być miejscem, w którym pracujemy, spotykamy się towarzysko i efektywnie żyjemy drugim życiem.

Jednym z najważniejszych wyróżników jest koncepcja otwartego świata Metaverse. Możesz udać się gdziekolwiek i zrobić wszystko, na co pozwala platforma. Nie musisz podążać ścieżką wyznaczoną ci przez grę. Możesz spotkać innych prawdziwych ludzi, którzy zamieszkują ten sam metaświat. Pomyśl o Fortnite lub World of Warcraft.

Jak Niantic opisuje Metaświat w świecie rzeczywistym, widzimy fazę, w którą teraz wchodzimy. Gry takie jak PokemonGO zademonstrować, jak nasz świat wirtualny i rzeczywisty mogą połączyć się w jednym doświadczeniu. Kiedy zdobędziesz jajko w Pokemon Go, musisz przejść pewien dystans w prawdziwym świecie, aby je wykluć. Ale metaświat przenosi sprawy na zupełnie nowy poziom.

Tokeny niezamienne (NFT) stanowią jeden ze sposobów, w jaki towary cyfrowe mogą być postrzegane jako „prawdziwe” jako dobra fizyczne. Doświadczenie takie jak Pokemon GO pokazuje nam, jak połączenie dóbr cyfrowych z naszym prawdziwym światem może sprawić, że platforma będzie sprawiać wrażenie czegoś więcej niż gry.

Potencjał metaświata jest ogromny. Od tego momentu aplikacje Metaverse będą generować miliardowe wydatki konsumentów. Firmy, które pomyślnie zaakceptują i zabezpieczą swoje miejsce w tym kreatywnym cyfrowym krajobrazie, znajdą potworną przestrzeń do rozwoju.

Jednym z powodów, dla których Mark Zuckerberg angażuje się w Metaverse, jest oszałamiająca ilość pieniędzy, które można tam zarobić. Każdy w Metaverse może mieć wirtualny dom lub dwa, takie nieruchomości będą wypełnione wirtualnymi meblami, ubraniami i dekoracjami. Spora część z tego będzie kosztować. Oprócz obiektów w Twoim domu demonstracja przygotowana przez Meta pokazała także ludzi spacerujących ulicą, oglądających sztukę AR i decydujących się na dawanie artyście napiwku. Nie patrząc na rzeczywistą „pracę” w Metaverse, platforma mogłaby odnotowywać miliardy transakcji każdego dnia, jeśli kiedykolwiek stanie się tak popularna, jak wierzy Zuckerberg. Jeśli Meta przejmie choćby niewielki procent pieniędzy, które zmienią właściciela, ryzyko Zuckerberga bardzo się opłaci.

Chociaż rozdawanie rzeczywistych, fizycznych pieniędzy za wirtualną kanapę lub dywanik może niektórym wydawać się śmieszne, ma to jednak oparcie w rzeczywistości. Prawie 20 lat temu dzieci za wirtualne meble w „Hotelu Habbo” płaciły prawdziwą gotówką. Współczesnym odpowiednikiem byłyby skórki „CS: GO” lub „Fortnite”, które nie oferują żadnych korzyści w rozgrywce, ale pełnią funkcję symbolu statusu. Powstanie NFT można również postrzegać jako poligon doświadczalny dla wirtualnych rzeczy. W Metaverse znajdują się już „galerie” NFT, w których możesz przeglądać i kupować dzieła sztuki. Jeden z nich jest nawet własnością słynnego aukcjonera dzieł sztuki Sotheby's (via Wieczór NFT). Jeśli chodzi o własność, niektórzy już tak mają wydając wystarczająco dużo, aby kupić prawdziwy, fizyczny dom na niektórych z bardziej pożądanych działek wirtualnej ziemi. Cztery największe platformy nieruchomości zarobiły w zeszłym roku ponad pół miliarda dolarów ze sprzedaży.

Metawers, jak to przedstawił Zuckerberg, może stać się częścią codziennego życia zarówno poprzez rzeczywistość wirtualną, jak i rozszerzoną. Zarówno VR, jak i AR wymagają zestawu słuchawkowego, ale sposób ich rozgrywki jest nieco inny. VR tworzy cały wirtualny świat, w którym możesz zamieszkać, z podłogami, ścianami, budynkami i ludźmi generowanymi w goglach. Może przenieść Cię do innego wszechświata. Nie jesteś już w swoim salonie — jesteś w kosmicznym frachtowcu inspirowanym „Gwiezdnymi Wojnami” lub patrzysz na rozległe pasmo górskie. To pasmo górskie może rzeczywiście istnieć; nie wszystkie doświadczenia VR są generowane komputerowo. Niektóre z nich to doświadczenia 180 lub 360 stopni zarejestrowane na czymś takim jak Mount Everest lub Międzynarodowa Stacja Kosmiczna. Ale nadal Cię tam nie ma, po zdjęciu zestawu słuchawkowego nadal jest to Twój salon.

AR jest inna, nadal wymaga zestawu słuchawkowego, ale ten zestaw słuchawkowy poprawia otoczenie wokół ciebie. Może to polegać na ożywieniu sztuki, umieszczeniu modelu pejzażu miejskiego w salonie lub umożliwieniu grania w szczegółową, animowaną wersję Twojej ulubionej gry stołowej. AR nie wymaga również zestawu słuchawkowego, aplikacje takie jak „Pokémon Go” korzystają z AR, aby sprawiać wrażenie, jakby Pokémon był z tobą w pokoju lub na ulicy. Chociaż zestaw słuchawkowy prawdopodobnie zapewni lepsze wrażenia. Bez względu na to, co stanie się z VR, AR prawdopodobnie z biegiem czasu stanie się większą częścią codziennego życia. Pomyśl o okularach przeciwsłonecznych, które dają Ci wskazówki podczas wędrówki po obcym mieście lub wyświetlają powiadomienia z telefonu. AR prawdopodobnie stanie się bardziej skupiona kiedy Apple wypuści swój długo oczekiwany zestaw słuchawkowy w pewnym momencie w przyszłości.

Duża część zainteresowań Meta i jej najnowszego, wysokiej klasy zestawu słuchawkowego skupiała się wokół koncepcji pracy w Metaverse. Zamiast udawać się do fizycznego biura, ludzie mogą pracować, spotykać się i wymieniać pomysły z dowolnego miejsca na świecie dzięki Metaverse. W niektórych programach można także wirtualnie tworzyć duże konfiguracje z wieloma monitorami. Rysuj na wirtualnych tablicach. Twórzcie razem wirtualne produkty i kształty 3D. Możliwości są pozornie nieograniczone, ale jest pewien haczyk.

Praca oparta na Metaverse jest obecnie w większości przypadków okropna, a własny program Meta, Horizon Workrooms, nie jest nawet najlepszym programem do pracy. Na początku tego roku okazało się, że nawet Pracownicy Meta unikali pracy w Metaverse. Kiedy firma zaczęła organizować wirtualne spotkania, niektórzy pracownicy musieli odkurzyć zestawy słuchawkowe, które leżały nieużywane od miesięcy, a inni musieli spieszyć się i je kupić. Możliwe jest również dołączenie do spotkania Metaverse bez zestawu słuchawkowego, ale wtedy staje się to w zasadzie połączeniem Zoom. Wszystko mogłoby zostać ulepszone, a rdzeń działającego systemu już istnieje. Jednak całości brakuje wiele dopracowania i wciąż jesteśmy dość daleko od wygodnego, wirtualnego doświadczenia pracy. Wyeliminowanie błędów zakłócających pracę może poprawić sytuację, ale nadal istnieje problem noszenia niezbyt wygodnego zestawu słuchawkowego przez kilka godzin. Meta zamierza uczynić pracę w Metaverse realną opcją i w wyniku swojej koncentracji zaniedbuje dochodowe rynki, takie jak gry. Chociaż prawdopodobnie może to wyrządzić więcej szkody niż pożytku, można również powiedzieć, że jest to kluczowa część wizji Meta i Metaverse nie będzie mógł się bez niego obejść.

Koncerty są fajne, ale drogie. Bilet może kosztować setki dolarów, należy wziąć pod uwagę podróż i ewentualnie pobyt w hotelu. Nawet jeśli masz pieniądze, w każdym miejscu jest tylko określona liczba miejsc – więc nie ma gwarancji, że dostaniesz bilet. Jeśli jednak Metaverse wystartuje, być może pewnego dnia będziesz mógł założyć zestaw słuchawkowy i wirtualnie wziąć udział w koncercie w dowolnym miejscu na świecie.

W pewnym stopniu już to możesz zrobić, ale jak wiele innych rzeczy, wymaga to wielu udoskonaleń, zanim uzyskamy obiecane futurystyczne wrażenia. Meta organizuje obecnie regularne wydarzenia, które obejmują prestiżowe koncerty i wydarzenia takie jak mecze NBA. Problem w tym, że nie siedzisz w wirtualnym miejscu ani nie stoisz w wirtualnym tłumie, oglądając to wszystko w 3D. Jesteś na balkonie i oglądasz wydarzenie na ogromnym kinowym ekranie. Na swój sposób fajne, ale nie to, czego wszyscy chcieliśmy. Istnieją rozwiązania VR, które sprawiają, że czujesz się, jakbyś rzeczywiście coś oglądał, i prawdopodobnie istnieje sposób na połączenie tego z wydarzeniami na żywo i wirtualną publicznością. Istnieją również wirtualne spotkania i miejsca rozrywki, takie jak kluby komediowe, w aplikacjach innych firm, takich jak VR Chat, co pokazuje, że koncepcja działa. Jest to więc jedna z bardziej prawdopodobnych obietnic złożonych przez Metę i warto ją uważnie obserwować. Jednak w obecnej sytuacji jest to kolejna przyszłość, ponieważ to, co obecnie dostarcza Meta, znacznie odbiega od obietnic.

Jeśli Meta zastosuje się do jednego z patentów złożonych w 2020 r., teoretycznie moglibyśmy w przyszłości zobaczyć hologramy wykorzystywane do spotkań i rozmów wideo. Według Następna sieć, spółka matka Facebooka, złożyła patent na technologię umożliwiającą przechwytywanie i przesyłanie trójwymiarowych reprezentacji osób. Wiedząc to, co wiemy teraz, prawdopodobne jest, że te „reprezentacje 3D” zostaną wykorzystane do stworzenia hiperrealistycznych awatarów, którymi Meta drażniła się w Connect przez ostatnie dwa lata. Ale można je również wykorzystać do tworzenia hologramów.

Hologramy są obecne w mediach już od jakiegoś czasu, a słynnym, niedawnym przykładem jest niespodziewane pojawienie się dawno zmarłego rapera Tupaca na Coachelli w 2012 roku. Technologia użyta do przywrócenia Paca ma swoje korzenie w iluzjach wykonywanych przez wiktoriańskich magów ponad sto lat temu (za pośrednictwem dziennik "Wall Street). Od tego czasu sprawy posunęły się jeszcze dalej, a badacze z BYU niedawno opracowali hologramy które mogą poruszać się w powietrzu. Zapotrzebowanie na jakąś technologię do noszenia, czy to zestaw słuchawkowy, czy zestaw okularów AR, może wystarczyć, aby zniechęcić niektórych ludzi do koncepcji Metaverse. Hologramy mogą pozwolić na stworzenie czegoś w rodzaju AR bez zestawu słuchawkowego, co może wystarczyć, aby jeszcze bardziej zwiększyć atrakcyjność tej koncepcji. W obecnej sytuacji Meta nie wydaje się wnosić żadnych środków w hologramy, ale Meta nie jest jedyną firmą budowanie „Metawersu”, więc trudno powiedzieć, jak będzie faktycznie wyglądał kolejny etap Internetu za lata przychodzić.

Jako jednostka ważne jest, abyś był świadomy niebezpieczeństw związanych z tą nową rzeczywistością. Jak w przypadku każdej zmiany fazowej w naszym ludzkim doświadczeniu, jest miejsce na zysk i władzę, ale jest też miejsce dla złośliwych aktorów i wszelkiego rodzaju ludzi o złych intencjach.

Będzie mnóstwo kłamców. Kłamcy kłamcy, po co kłamać na temat tego, jak ich podejście do metaświata jest ostateczną platformą dla tego metaświata. Nie ma jednego „metaświata”, nawet jeśli firma tak określiła swój ekosystem.

Tak jak zawsze było z Internetem, tak też jest w przypadku metaświata – istnieje jeden autorytet, tylko byty. Istnieje wiele punktów wejścia do efemerycznego środowiska, jakim jest metaświat, i nie wszystkie elementy tej przyszłości są kompatybilne. Bez względu na to, jaką drogę wybierzesz i z kimkolwiek zdecydujesz się na interakcję, bądź ostrożny – i baw się dobrze!