Nintendo twierdzi, że jest dumne z jakości swoich produktów, jednak nawet najlepsze produkty mogą mieć nieprzewidziane wady. Firma może być zbyt dumna, aby to przyznać, i udzieliła niezobowiązującej, pozbawionej odpowiedzi PR odpowiedzi na pozew złożony przeciwko niej w związku z czymś, co obecnie nazywa się „Joy-Con Drift”. To jednak tylko jeszcze bardziej rozwścieczyło właścicieli Switcha i teraz wydaje się, że Nintendo robi zwrot, choć robi to bardzo cicho na podstawie wewnętrznej notatki.
Awarii mechanicznych należy się spodziewać w wyniku stopniowego zużycia, ale nie w ciągu kilku miesięcy nieregularnego użytkowania. A jednak właśnie tego doświadczają niektórzy właściciele Nintendo Switch ze swoimi Joy-Conami, które pozornie dają się opętać i same się poruszają lub dryfują. Skargi stały się tak głośne i tak liczne, że nie było zaskoczeniem złożenie pozwu zbiorowego.
Oficjalna odpowiedź Nintendo była taka w dużej mierze uznane za niezadowalające. Po prostu polecił zainteresowanym właścicielom odwiedzenie witryny pomocy technicznej, ale powstrzymał się od ogłoszenia oficjalnego programu napraw. Nic więc dziwnego, że właściciele znów byli wściekli.
VICE donosi obecnie, że: rozesłano notatkę wewnętrzną wśród klientów wsparcie, które instruuje ich, jak bezpłatnie naprawić uszkodzone Joy-Cony. Klienci chcący dokonać naprawy nie muszą już przedstawiać dowodu wpłaty, a nawet mogą oddać kontrolery do naprawy w ramach gwarancji. Osoby, które zostały już obciążone kosztami napraw Joy-Con, mogą również poprosić o zwrot pieniędzy.
Jest to najbliższy moment, w którym Nintendo przyznało się do problemu, nie czyniąc tego oficjalnie. Jest mało prawdopodobne, aby firma wydała oświadczenie po tym, jak tak dumnie broniła swoich wysokiej jakości produktów, ale mogłoby to przynajmniej zmienić ton właścicieli, nie mówiąc już o pozwie.